piątek, 30 grudnia 2016

Kolekcjonerskie podsumowanie roku 2016

Witam,
W ostatnim poście tego roku podsumuję 2016 w mojej kolekcji, ale nie tylko. 27 stycznia zakończyła się-według mnie- pewna epoka. Było to koniec kolekcji Kultowe Auta PRL. Wielu, tak jak i ja, rozpoczęło od niej przygodę z kolekcjonowaniem miniaturowych modeli samochodów. Kolekcja ta była tylko zwykłą gazetówką, jednak zawsze budziła duże emocje. Dała przede wszystkim możliwość kupienia od ręki modeli polskich samochodów, które wcześniej były tylko marzeniem. Można było co prawda robić modele od zera, odlewać je w żywicy, jednak jest to kosztowne- i co najważniejsze- nie do zrobienia w tysiącach egzemplarzy. Tak więc dostaliśmy wymarzone Syreny, Żuki, Nysy czy Fiaty. Między nimi pojawiały się inne ciekawe pojazdy, tym razem zagraniczne- Uazy, Trabanty, Zastavy. Jednak były to samochody naprawdę kultowe (swoją drogą wydawnictwa bardzo lubią słowo ,,kultowe", używają go aż do przesady, teraz wszystko jest przenajkultowniejsze;))))) Tak było do, powiedzmy, 140 numeru. Dalej oczywiście zdarzały się wyjątki, jednak po wspomnianym numerze pojawiały się głównie tzw. zapychacze (Ople, Toyota, Seaty itp.), czyli auta, które w Polsce występowały w naprawdę znikomych ilościach. Niektórzy urągali, iż dobrze, że skończyła się ta kolekcja, jednak, zawsze lepiej mieć niż nie. Lepszy gołąbek w garści, niż orzeł na dachu...Fajnie było polować na ciekawy numer, podglądać aktualizacje i przecieki. Teraz w Polsce nie ma ani jednej na bieżąco prowadzonej kolekcji pojazdów...
W październiku tego roku Deagostini zwinęło dwie kolekcje- Złotą Kolekcję Aut PRL i Kultowe Wozy Policyjne. Mogło by się wydawać, że szykują się na coś większego- na przykład na regularne rozpoczęcie kolekcji Kultowych Autobusów- co prawda w skali 1/72, jednak budzącej spore zainteresowanie wygłodniałego kolekcjonerskiego ludu. Niestety był to fałszywy sygnał- niedawno dostałem newsletter z wiadomością bym zbudował sobie żaglowiec Vasa;) W zagranicznych firmach wytwarzających model nic specjalnego się nie wydarzyło. Wyszło kilka ciekawych modeli, jednak prócz bardzo oczekiwanej Tatry 815 od SSM nic ( przynajmniej w temacie PRLu) się wielkiego nie wydarzyło. Abrex wznowił działalność wydając budzącą mieszane uczucia Skodę Forman. Jeszcze zapewne coś by się dopisało, jednak nic nie przychodzi mi do głowy. Rozgadałem się i powróćmy do mojej skromnej kolekcji. Tak więc 2016 był niewątpliwie najowocniejszm w nowe modele rokiem. Przestałem się ograniczać jedynie do KAPu. Powstało także nowe miejsce do przechowywania samochodów (wcześniej były dwie gabloty z Lidla). Zamontowano 3 witryny o łącznej powierzchni wystawiania modeli około 6 metrów kwadratowych:) Zakupiłem wiele modeli sprowadzonych w akcjach na Motoshowminiaturze z Rosji, Niemiec czy Francji. Na zdjęciach prezentuję wszystkie model zakupione w 2016 roku (znowu przepraszam za ich jakość, cały dzień było pochmurno, dopiero po południu wyłupało się rozgrzane do czerwoności słońce i spłynęło na pola niby kadź roztopionego żelaza;) (ci co uważali na polskim zrozumieją:))))

sobota, 24 grudnia 2016

Wesołych Świąt!


 

Z okazji świąt Bożego Narodzenia chciałbym życzyć wszystkim odwiedzającym mojego bloga ciepłych, spędzonych w rodzinnej atmosferze chwil, a w 2017 roku realizacji wszelkich planów- także modelarskich i kolekcjonerskich.
                                                                   Piotr Mieszkowski 

sobota, 17 grudnia 2016

Syrena 102 IST Models

Witam przedświątecznie wszystkich odwiedzających,
W dzisiejszym wpisie przedstawię model Syreny 102 firmy IST Models. Na tę Syrenkę już jakiś czas polowałem na allegro, jednak tak jak wiele ciekawych ISTów nie jest już dostępna w sklepach w Polsce. W związku z tym moja skarpeta przyjechała z... Petersburga. Tak, tak z samego serca Rosji, nie pomyliłem się. Jedynie na wschodzie można dostać takie modele ISTa jak Tarpan, Syrena, Żuk, Warszawa itp., które po prostu nie są dostępne w Polsce (pozostaje polowanie na serwisach aukcyjnych). Miniaturka prezentuję się oczywiście najlepiej ze wszystkich modeli syren w skali 1/43. Od innych różni ją wiele drobnych, ale dodających smaku szczegółów np. fototrawione wycieraczki i detale (ozdobne chromowane napisy Syrena 102), kolorowe wnętrze, kalkomanie prędkościomierza i wskaźników itp. Jednak zacznijmy (jak zwykle) od bryły i lakieru. Syrena jest pomalowana na piękny kolor dojrzałej pomarańczy oraz wpadający w żółć krem. Lakier jest odpowiednio wyważony. Tak jak we wszystkich ISTach oczywiście pomalowano uszczelki wszystkich szyb. Warto bliżej przyjrzeć się wnętrzu, ponieważ jest ono wykonane wyśmienicie. Fotele zabarwiono na kolory karoserii. Także i deskę rozdzielczą ładnie dopracowano. Położono kremowy lakier, a nad prędkościomierzem namalowano srebrną linię ozdobną. Oczywiście na wskaźniki nałożono kalkomanie. Co bardzo mi się spodobało w tym modelu to fototrawione, chromowane, ozdobne napisy Syrena 102. Na kołach domalowano logo FSM, czego nie ma w tańszych odpowiednikach. Dużą przewagę nad gazetówkami ma przepięknie wykonany grill. Pochromowano ozdobne linie żeber i obramowanie grilla. Boki żeber zostały pomalowane na pomarańczowo, a głębia grilla została zaznaczona na czarno. Listwa progowa jest chromowana- nie jak w gazetówkach malowana srebrzanką. Podsumowując, jest to chyba jeden z najlepszych modeli polskich samochodów w skali 1/43 i naprawdę warto mieć go w swojej kolekcji. Przepaść dzieli go z modelem Kultowych Aut PRL.













środa, 7 grudnia 2016

Wołga M22G IST Models

Witam,
Dzisiaj opiszę przepiękny model Wołgi M22G (czyli wersji kombi). Miniaturę wykonała firma IST Models. Niestety tak jak większość modeli tego producenta także i ta Wołga nie jest za bardzo dostępna w Polsce. Model zakupiłem w akcji forumowej na Motoshowminiaturze. Wołga wraz z innymi modelami przybyła do mnie z samego Petersburga. Lecz skupmy się  na modelu. Wybrałem wersję eksportową, czyli pomalowaną w dwa kolory i z dyplomatkami na kołach. Dostępna była też wersja ciemnoszara (prawie czarna?) lecz niezbyt mi się ona podobała. Po wyjęciu  z gablotki ukazuje nam się przepięknie wykonana i wyśmienicie pomalowana miniatura. Dach jest polakierowany na  ciemniejszy szary niż reszta, tak jak i dół. Środkowy pas (góra drzwi, maska) są jasnoszare. Koła jak i opony są bardzo ładnie zdetalowane i pomalowane. Dyplomatki na kołach są zabarwione równo, czysto i bez prześwitów. Felgi również zaserwowano nam pokryte farbą beżową i chromem. W ogóle wszystkie detale chromowane są wykonane czysto i dokładnie. Karoseria pomalowana w dwa kolory prezentuje się (tak jak już zresztą wspomniałem) wyśmienicie. Równo odcięte barwy podkreślają przepiękne linie samochodu, które po prostu uwielbiam. Farba jest położona czysto i równo, bez jakichkolwiek skaz. Uwagę zwraca fototrawiony, chromowany, a także zabarwiony na czerwono znaczek firmy GAZ, na którym znajduje się  skaczący jeleń. Wykonane jako oddzielny (także fototrawiony) element logo naprawdę wpływa kolosalnie na wygląd maski, ponieważ mogę porównywnać je z tampodrukiem naniesionym na Wołgę M22 z Kultowych aut PRL. Jedynie grill budzi u mnie mieszane uczucia. Niby ładnie zdetalowany, poprawnie pochromowany, ale...brakuje mi jego głębi, do której przecież przyzwyczaił nas IST. Ramki szyb i klamki zostały pokryte chromem, nie srebrną farbą tak jak w tańszych odpowiednikach bywa. Oczywiście uszczelki pomalowano czarną farbą. Wycieraczki, tak jak we wszystkich wypustach IST Models wykonano z blaszki fototrawionej. Również antenka jest cieńsza i bardziej filigranowa niż w odpowiednikach gazetowych. Wnętrze miniaturki zabarwiono na kolory karoserii. Na tarczy zegarów naniesiono kalkomanię. Srebrną farbka zaznaczono również klamki we wnętrzu. Kierownica Została pochromowana, a jej obręcz pomalowana na biało. Jej błysk w środku auta naprawdę podnosi atrakcyjność modelu. Podsumowując miniatura naprawdę zasługuje na pochwałę, jest świetna, naprawdę warta pochylenia się nad nią. Jeśli kiedyś wyhaczycie ją na jakimś serwisie aukcyjnym, nie zastanawiajcie się i bierzcie, naprawdę warto!





















sobota, 3 grudnia 2016

Lanz Bulldog D7506A Allzweck Hachette

Witajcie znowu!
Dzisiaj mam trochę wolnego czasu, więc postanowiłem dodać kolejny post. Niedawno od znajomego kolekcjonera zakupiłem model Lanz Bulldoga D7506A Allzweck. Miniatura pochodzi z niedawno rozpoczętej, wydawanej w Niemczech kolekcji traktorów. Modelik prezentuje bardzo dobry poziom wykonania. Cały korpus (silnik, skrzynia biegów, osłona silnika itp.) został wykonany z metalu. Reszta detali została odlana z plastiku. Ładnie odwzorowano opony, stanowisko kierowcy i detale układu kierowniczego. Niestety wycieraczkę odlano razem z szybą, co nie wygląda zbyt dobrze. Przednie koła zamocowano na półosiach, co znacznie podwyższa odbiór wizualny modelu (jednak jest to standard w seriach zachodnich) Ładnie położono warstwę lakieru, kalkomanie,  malowane detale takie jak chłodnica itp. Podsumowując jest to bardzo ładny model i na pewno stanowi ciekawy dodatek do kolekcji samochodów.