środa, 7 grudnia 2016

Wołga M22G IST Models

Witam,
Dzisiaj opiszę przepiękny model Wołgi M22G (czyli wersji kombi). Miniaturę wykonała firma IST Models. Niestety tak jak większość modeli tego producenta także i ta Wołga nie jest za bardzo dostępna w Polsce. Model zakupiłem w akcji forumowej na Motoshowminiaturze. Wołga wraz z innymi modelami przybyła do mnie z samego Petersburga. Lecz skupmy się  na modelu. Wybrałem wersję eksportową, czyli pomalowaną w dwa kolory i z dyplomatkami na kołach. Dostępna była też wersja ciemnoszara (prawie czarna?) lecz niezbyt mi się ona podobała. Po wyjęciu  z gablotki ukazuje nam się przepięknie wykonana i wyśmienicie pomalowana miniatura. Dach jest polakierowany na  ciemniejszy szary niż reszta, tak jak i dół. Środkowy pas (góra drzwi, maska) są jasnoszare. Koła jak i opony są bardzo ładnie zdetalowane i pomalowane. Dyplomatki na kołach są zabarwione równo, czysto i bez prześwitów. Felgi również zaserwowano nam pokryte farbą beżową i chromem. W ogóle wszystkie detale chromowane są wykonane czysto i dokładnie. Karoseria pomalowana w dwa kolory prezentuje się (tak jak już zresztą wspomniałem) wyśmienicie. Równo odcięte barwy podkreślają przepiękne linie samochodu, które po prostu uwielbiam. Farba jest położona czysto i równo, bez jakichkolwiek skaz. Uwagę zwraca fototrawiony, chromowany, a także zabarwiony na czerwono znaczek firmy GAZ, na którym znajduje się  skaczący jeleń. Wykonane jako oddzielny (także fototrawiony) element logo naprawdę wpływa kolosalnie na wygląd maski, ponieważ mogę porównywnać je z tampodrukiem naniesionym na Wołgę M22 z Kultowych aut PRL. Jedynie grill budzi u mnie mieszane uczucia. Niby ładnie zdetalowany, poprawnie pochromowany, ale...brakuje mi jego głębi, do której przecież przyzwyczaił nas IST. Ramki szyb i klamki zostały pokryte chromem, nie srebrną farbą tak jak w tańszych odpowiednikach bywa. Oczywiście uszczelki pomalowano czarną farbą. Wycieraczki, tak jak we wszystkich wypustach IST Models wykonano z blaszki fototrawionej. Również antenka jest cieńsza i bardziej filigranowa niż w odpowiednikach gazetowych. Wnętrze miniaturki zabarwiono na kolory karoserii. Na tarczy zegarów naniesiono kalkomanię. Srebrną farbka zaznaczono również klamki we wnętrzu. Kierownica Została pochromowana, a jej obręcz pomalowana na biało. Jej błysk w środku auta naprawdę podnosi atrakcyjność modelu. Podsumowując miniatura naprawdę zasługuje na pochwałę, jest świetna, naprawdę warta pochylenia się nad nią. Jeśli kiedyś wyhaczycie ją na jakimś serwisie aukcyjnym, nie zastanawiajcie się i bierzcie, naprawdę warto!





















1 komentarz:

  1. Modelik wart posiadania w kolekcji. Podoba mi się jego kolorystyka i wspomniane przez Ciebie srebrzenia. Myślę, że na braku głębi grilla model nie traci aż tak bardzo. Nadrabia wszystkimi innymi detalami. Gratuluję ciekawego nabytku;)

    OdpowiedzUsuń